Generalnie to laboratorium biologiczne podobało mi się bardziej, było tak ładnie zielono i temat zajęć przypadł mi do gustu - Fotosynteza w kulkach. Nie chcę wam spoilerować co będzie jeśli chcecie pojechać, ale trochę napisać muszę. Doświadczenia były dwa. Pracowaliśmy na liściach. Oglądaliśmy liść pod mikroskopem. Można sobie było wlać do zmiażdżonego liścia alkohol i oglądać pod światłem UV. Głównie polegało to na zobaczeniu fotosyntezy (ujawnię że za pomocą wskaźnika) i naprawdę się udało. Probówki z doświadczeniem można zabrać do domu i ja mam swoje cały czas :). Bardzo mi się podobało, można się było poczuć jak prawdziwy naukowiec - w fartuchach przy prawdziwych odczynnikach, robiąc coś czego efekty rzeczywiście widać.
Do czego to wszystko ? Musicie pojechać i sami się przekonać :)
Mam mikroskop tej samej firmy O.o
Tu już był koniec zajęć dlatego uczestnicy zajęć nie byli już w fartuchach
Laboratorium chemiczne też było fajne. Temat zajęć nosił tajemniczy tytuł chemiczna pomarańcza, były to zajęcia poświęcone zapachom i można się było dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Destylowaliśmy skórkę pomarańczy i otrzymaliśmy zapach pomarańczy za pomocą reakcji chemicznych. Najbardziej jednak w pamieć zapadł mi moment kiedy balon został skropiony sokiem z pomarańczy. Zresztą sami zobaczcie jak to wyglądało:
https://www.youtube.com/watch?v=lS-PsGLEDxo
Zajęcia trwają godzinę i mają stałe pory rozpoczęcia. Jeśli chcielibyście na nie pójść to uprzedzam, że nie można się spóźnić :). Przydatną informacja może być też to że wszystkie laboratoria znajdują się na drugim piętrze budynku. Polecam, świetna zabawa i kreatywna forma spędzania wolnego czasu.No to tyle :P
Alicja
P.S Też czekaliście na początek nowego sezonu Gry o Tron ? Yay :) Ja wprost nie mogłam wysiedzieć. Pierwszy odcinek już dzisiaj.