Czym jest Basia?
W współpracy z NASA oraz tajną organizacją władająca światem ( odhaczyć nawiązanie do illuminati - wygrałam życie) spędziliśmy wiele czasu na badaniach. Musieliśmy absolutnie odkryć z jakim Basiowym gatunkiem mamy do czynienia. Dzisiaj będzie trochę na poważnie, miejmy nadzieję, że się nie zanudzimy wszyscy razem, ale no czasem trzeba. Opowiem dzisiaj o dwóch gatunkach żyjących na kuli Ziemskiej. O ile pierwszy jest wszystkim dobrze znany - mam na myśli rozwielitki :), to drugi to tajemna tajemnica tajemnic. A więc... Czym jest Basia?
ROZWIELITKA
( Już wiemy, że Basia bynajmniej nie jest rozwielitką)
Inaczej nazywana jest Dafnią, jest stawonogiem pływającym w słodkich wodach. Poruszają się za pomocą skoków co można łatwo zaobserwować posiadając taką rozwielitkę ( Ja posiadam mini hodowlę w kuchni, w słoiku :P Karmię je kaszką młodszego brata). Wielkość waha się w granicach od jednego milimetra do troszeczkę ponad pół centymetra. W warunkach naturalnych żywią się glonami, bakteriami lub jakimiś drobinkami organicznymi. Wchodzą w skład planktonu i np. można je kupić ususzone w sklepach akwarystycznych jako pokarm dla ryb.( + dla rozwielitek za bycie pozytywnie wykorzystanym pośmiertnie). Mają zdolności do filtrowania wody i są również wykorzystywane pod takim kierunkiem. Żyją krótko, ale potrafią się dostosować do przeróżnych środowisk. czego dowodem jest, ze udało mi się złapać kilka w parkowej rzece, ( która tak tylko nawiasem mówiąc jakoś czysta szczególnie to nie jest). U rozwielitek występuje coś na rodzaj przemiany pokoleń, którą zapewne znacie z którejś tam lekcji biologii. Na przemian jedno pokolenie rozmnaża się bezpłciowo, drugie zaś normalnie płciowo. Gatunków rozwielitek jest masa. Naprawdę jest ich spora ilość i tu ciekawostka, niektóre z nich zagrożone są wyginięciem i są pod ochrona. ( Także uważajcie co łapiecie bo wam FBI wbije na chatę).
A teraz, wiadomość, na którą wszyscy czekali. Niezwykle ważna informacja, news z pierwszej ręki. Rzecz tka ważna, że wyprzedza wszystkie rankingi modowe. Pierwsze strony gazet podają tylko to. CZYM JEST BASIA?
Udało mi się to odkryć, otóż Basia należy do gatunku Polyphemus Pediculus ( OMG co to za nazwa w ogóle jest, ja rozumiem łacina łaciną, ale żeby aż tak? A tak w ogóle to łacina spoko język).
Basia nosi jednak piękną polską nazwę --->
Okogłów, (Polyphemus pediculus) - gatunek niewielkiego skorupiaka, zaliczanego do rzędu wioślarek. Czyli do tego samego rzędu co rozwielitka, o czym wcześniej nie wspomniałam. Można powiedzieć, że Basia i rozwielitki to tak troszku krewniaczki. "Bo wszystkie Basie to jedna rodzina...". Choć nazwa gatunkowa Basi jest niezwykle piękna, to wolę jednak pozostać przy nazywaniu mojego żyjątka Barbarą. Mimo wszystko jakoś tak mi milej. Jak już pisałam, Basia zmarła, ale na zawsze pozostanie w naszych sercach. Może niedługo jakiś krewniaczek Basi ( z mojej tajnej fabryki rozwielitek) zostanie wybarwiony i przedstawiony dla szerszego grona. Kto wie? W sumie to ja się trochę pobawiłam tymi barwnikami ostatnio... Chcecie wiedzieć co mi wyszło? Wyszło mi... C.D.N (Urwałam jak Polsat :P). Dowiecie się zapewne w następnym wpisie.
A tu czyjaś inna Basia, też ładna, choć ten ktoś ma zdecydowanie lepszą kamerę niż ja, ale na jej jakość będę narzekać dopiero następnym razem. Także przygotujcie się na solidną porcję typowo Polskiego marudzenia. Odsyłam was też do zobaczenia Basiowego porodu na żywo:
https://vimeo.com/98694410
No i cześć
Alicja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz