piątek, 8 kwietnia 2016

Ostatnio miałam mniej czasu na pisanie i nadal nie mam go zbyt wiele, ale niedługo ukaże się zapewne coś większego z mikroskopii. Dzisiaj krótka opowieść w ramach realizowanego przeze mnie projektu i trochę tak z życia. Niedawno zajęłam się uczeniem się budowania stron internetowych - temat jak rzeka. Całkiem ciekawe, ale  nie szczególnie łatwe. Jednak zabrałam się za to ostatnio dosyć hardo i teraz już sama nie wiem :P Lekarz ? Programista? Wyjdzie w praniu. Na początek zaczęłam zgłębiać podstawy Html i CSS (z czego do CSS jeszcze w trakcie kursu nie doszłam). Przydatna umiejętność takie programowanie stron. W dzisiejszych skomputeryzowanych czasach to nawet powiem niezbędna, a zawsze to kolejna rzecz którą się umie.

Odnośnie komputerów, to muszę się podzielić tym, że jestem oburzona. Kupiłam 4 lata temu gdzieś Windowsa 7 ( i nie mam zamiaru przechodzić na żaden wyższy) i teraz jakoś kilka dni temu włączam komputer i wiecie co ? Microsoft stwierdził " ze mogłam paść ofiarą fałszowania oprogramowania". No zdębiałam. No jak trzeba być bezczelnym? Kim trzeba być ? No kim ?! Jak można zarzucać mnie, grzecznemu, dobremu, uczciwemu klientowi, że ma pirata? Jak ja się pytam?! Oczywiście zdarzało się i mieć coś lewego, ale akurat na tym komputerze mam oryginalnego Windowsa i to mnie boli. No bo jak to ? To ja kupiłam, a wy mi tu teraz takie rzeczy? Po 4 latach wam się przypomniało?  Teraz wszystko zaczęło mi się psuć. Mam problemy z dźwiękiem, tym, tamtym...Ehhhh.. A żeby ich piekło pochłonęło.

Poza tym to u mnie już wiosna i niedługo myślę zrobić jakiś wypad w teren w celu zbierania materiałów. Myślałam też żeby w niedługim czasie wybrać się do CNK. Z tego co kojarzę organizują warsztaty laboratoryjne i myślę sobie pojechać czegoś się dowiedzieć. Ogólnie to byłam w CNK kilka razy i za każdym razem podobało mi się co raz bardziej. Naprawdę świetna rzecz, jeśli ktoś nie był to gorąco polecam.

Kupiłam też kilka książek i gdyby nie mój dość napięty grafik - szkoła, zajęcia, nauka ( i inne bzdety :P Nie no, nauka ważna) to nie wyszłabym ze swojego grobowca- pokoju przez kolejny tydzień zanim bym ich nie przeczytała, ale trzeba. Ja generalnie to wprost kocham czytać i przynajmniej jedną książkę tygodniowo czytam, mimo wszystko. Jestem fanka fantastyki, najczęściej czytam właśnie fantasy i uzupełniam swoja biblioteczkę o nowe pozycje.

No i to mniej więcej tyle z tego co się u mnie działo. W niezbyt długim czasie mam zamiar zrealizować pewien większy pomysł który już niedługo pojawi się na blogu. :) Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Alicja

P.S. Jeśli ktoś również lubi fantasy, chętnie popiszę :). I przy okazji polecam zbiór opowiadań polskich autorów - Geniusze fantastyki. można go pobrać za darmo i opowiadania są świetne :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz